Zasłonki, które wisiały w sypialni były za długie. Cały czas czekałam, aż kupie sobie maszynę do szycia, aby je podwinąć. Nie chciałam oddawać do krawcowej gdyż podwinięcie by mnie więcej kosztowało niż te zasłonki :)
Po dłuższym czasie stwierdziłam, że jednak trzeba coś z tym zrobić:) Wtedy odkryłam taśmę do podwijania materiałów :)
Za metr taśmy o szerokości 3 cm w pasmanterii zapłaciłam 0,79 zł!
Zasłonki podwinęłam! Wyglądają bardzo dobrze.
Cała operacja jest bardzo prosta.Jedynie czego potrzebujemy to taśma, nożyczki i żelazko :)
Na początku odmierzyłam o jaką długość chcę skrócić zasłony.
Obcięłam. No tak - trochę krzywo, ale nie ma się co przejmować. Po przyklejeniu taśmy łatwo można odciąć niepotrzebny kawałek materiału.
Zasłonę układamy na lewej stronie. Taśmę przykładamy do materiału, papierową stroną do góry.
Prasujemy.
Odklejamy papier.
Zaginamy zasłonę i prasujemy drugi raz.
Gotowe!
Pani w pasmanterii mówiła, że w praniu nic się z taśmą nie dzieje. Sprawdzę to i dam Wam znać! Jeżeli rzeczywiście tak będzie to wtedy w łatwy i szybki sposób będę mogła podwijać sobie spodnie :)
I jak po roku? Nic się nie dzieje?
OdpowiedzUsuńZaslonki prałam dwa razy w temperaturze 60 st C. i taśma sie nie odkleiła :) chyba sukces :)
UsuńSuper dziękuję bardzo i pozdrawiam
Usuńdzieki za te instrukcje, wlasnie udalo mi sie dzieki Tobie skrocic zaslony o 20 cm, wyszlo pieknie i rowno :D
OdpowiedzUsuńJak miło! dziękuję :)
Usuńsuper, dzięki za info! ;)
OdpowiedzUsuńCzy przy firance też będzie sukces?
OdpowiedzUsuńTeż zrobiłam tak z firanka, ale trochę klej przeswituję i przyznam się bez bicia że krzywo obcielam Ale podwiniecie jest przy suficie i nie widać:)
UsuńBardzo pomysłowe, dzięki za super poradnik
OdpowiedzUsuńCieszę się że się przydało )
UsuńPrzepięknie się prezentują, jednak nie w każdym wnętrzu firany dobrze wyglądają. Często lepszym wyjściem będą nowoczesne rolety
OdpowiedzUsuńAch slonko, jak fajnie wyzebrac sobie troche darmowej reklamy...
OdpowiedzUsuń;)
UsuńAle cudowności :-) nie wiedziałam o istnieniu takiej taśmy :-)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, nawet spodnie nią podwijałam :)
UsuńA czy taśmę można odkleić jeśli np. skróci się zbyt krótko i przykleić nową w innym miejscu?
UsuńJeśli nie utrwalisz żelazkiem to oczywiście tak! Jeśli utrwalisz to też można ale trzeba by było się trochę pomęczyc zeby odkleic :(
UsuńSuper! Nie wiedzialam, ze cos takiego jest a musze 4m podlozyc a nie mam maszyny do szycia :). Dzieki! Buziaki!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwieny pomysł! Dziękuję. Zamierzam wykorzystać.
OdpowiedzUsuńA czy materiał w tym miejscu robi się sztywny czy nadal jest miękki?
OdpowiedzUsuńJest troche sztywny
UsuńDzięki za super porady, wszystko fajnie rozrysowane. Wiadomo, że też dobrze dobrane, pasujące do wnętrza firany, zasłony to ważna rzecz. Zerknijcie sobie do firmy Salon firan Kornelia Kłobuck po pomoc w ich doborze.
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo fajny, ale potrzebuję informacji, czy skrócenie można "cofnąć". Mam dłuuuugie zasłony, które mają idealny kolor i materiał, ale denerwuje mnie ich długość w obecnym mieszkaniu, aby było idealnie musiałabym je skrócić o połowę. Za kilka miesięcy się przeprowadzam i tam potrzebowałbym długich zasłon, a te są wyszukane i wymarzone, ale niedostępne już w tym kolorze. Czy ktoś próbował użyć takiej taśmy, a później zmienić np. długość? Czy zasłony bardzo ucierpią?
OdpowiedzUsuńJa obcinałam i podwinelam, teoretycznie wydaje mi sie że mozna by bylo odkleic ale najlepiej wez jakis inny kawałek materiału - przyklej a pozniej odklej i zobaczysz :) albo użyj zwykłej taśmy klejącej dwustronnej - taka napewno odkleisz!
UsuńCz zaslona sie na pruje i nie siepie po praniu bo rozumiem że wykończenie nie
OdpowiedzUsuńu mnie nic sie nie dzieje, tasma trzyma :)
UsuńNie ma owerloka
OdpowiedzUsuń